Ponad 200 osób zginęło, a kilkaset tysięcy straciło dach nad głową. To dramatyczne skutki eksplozji, do jakiej doszło w ubiegłym roku w porcie w Bejrucie. Z Polski regularnie wyruszają do stolicy Libanu transporty z pomocą charytatywną. O poszkodowanych nie zapomina również Fundacja Grupy PKP, która po raz kolejny, we współpracy z polską sekcją Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, wsparła ofiary kataklizmu.

Dla mieszkańców Bejrutu 4 sierpnia 2020 roku zapisze się jako jeden z najbardziej dramatycznych dni w historii miasta. Właśnie wtedy w miejscowym magazynie portowym doszło do potężnego wybuchu saletry. Było to o tyle bardziej dotkliwe, że składowano tam duże ilości żywności i leków. Wszystko uległo zniszczeniu.

DSC 9239

Z pomocą poszkodowanym, jak również uchodźcom przebywającym w Libanie, ruszyła Fundacja Grupy PKP. W ubiegłym roku zakupiła oraz przekazała za pośrednictwem polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie 10 ton mleka w proszku. W tym roku natomiast Fundacja ofiarowała 100 tys. zł na kupno tego produktu żywnościowego.

W Centrum Prasowym Polskiej Agencji Prasowej odbyła się konferencja poświęcona kolejnemu transportowi, dzięki któremu najbardziej potrzebne artykuły i leki trafią do Bejrutu. Udział w spotkaniu wzięła m.in. Katarzyna Kucharek, prezes zarządu Fundacji Grupy PKP, która podkreśliła, że kolejarze rozumieją swoją pracę jako służbę – służbę drugiemu człowiekowi. Dodała, że wsparcie dla potrzebujących jest również obowiązkiem, a także potrzebą serca.

Śledząc napływające z Libanu informacje, byliśmy porażeni rozmiarem tragedii. Gdy spojrzymy na statystyki dotyczące standardów życia w tym państwie, które wskazują, że 80 proc. społeczeństwa żyje w nędzy, to mamy wstrząsający obraz ludzkiej niedoli i jednocześnie pewność co do jednego – tym ludziom trzeba pomóc. Włączając się w pomoc humanitarną dla Libańczyków w ramach akcji "Solidarni z Libanem", Fundacja Grupy PKP realizuje swoje cele statutowe w zakresie ratownictwa i ochrony ludności, pomocy ofiarom katastrof oraz klęsk żywiołowych – powiedziała podczas konferencji Katarzyna Kucharek.

Dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło zaznaczył, że sytuacja w Libanie jest niezwykle trudna, na ulicach można zobaczyć głodujące dzieci, którym rodzice nie są w stanie kupić nawet kromki chleba.

DSC 9227

Emigracja, ucieczka, beznadzieja. Chcemy temu zaradzić. W ubiegłym roku, korzystając z rezerwy budżetowej, w okresie przedświątecznym przekazaliśmy do Libanu 5 tys. paczek żywnościowych dla rodzin. Jedna wystarcza na 3 tygodnie dla 5-osobowej rodziny – wyjaśnił ks. prof. Waldemar Cisło.

Do tej pory dzięki działalności polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie przygotowano sześć transportów z pomocą humanitarną.       

We wsparcie dla Libanu można włączyć się także wysyłając SMS o treści "Ratuję" na nr 72405. – To mała cegiełka, którą może dorzucić każdy – wyjaśnił ks. prof. Waldemar Cisło.

Przypominamy również, że wciąż istnieje możliwość przekazania środków finansowych w ramach akcji "Chleb dla Syrii". Można to zrobić za pomocą daromatów zainstalowanych na dworcach kolejowych we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie.

Fundacja Grupy PKP